Trzy kolory i niebieski…

Total
0
Shares

Na skrzyżowaniu ulicznym znikły trzy kolory świateł: żółty, zielony i czerwony, a zabarwiły się wszystkie na niebiesko. Trwało to dłuższą chwilę…

Potem wszystko wróciło do normy. Światło niebieskie pomyślało: dałem sygnał „wolnej drogi” – lecz do nieba, nikt mnie jednak nie zrozumiał, bo zabrakło ludziom odwagi, aby fruwać.

Uczmy się „fruwać” tzn. wznosić się ponad samych siebie.

 

Total
0
Shares
(fot. Lalbu / flickr.com / CC BY-NC-ND 2.0)

O świętości życia

W mieszkaniu ks. kardynała Karola Boromeusza zebrała się grupa księży. Toczyła się ożywiona dyskusja. Nagle jeden z uczestników…

Może spodoba Ci się też...