Pomyłka biskupa Wrighta

Total
0
Shares

Wiele lat temu pewien biskup ze wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych złożył wizytę w małym college’u zakonnym na wybrzeżu zachodnim. Umieszczono go w domu prezydenta college’u, który był postępowym młodym człowiekiem, profesorem fizyki  i chemii.

Pewnego dnia prezydent zaprosił członków swojego wydziału na kolację z biskupem, żeby mogli skorzystać z jego mądrości i doświadczenia. Po kolacji rozmowa przeszła na temat końca cywilizacji i biskup twierdził, że nie może być on daleko. Jednym z powodów, które przytoczył, było to, że wszystka w przyrodzie zostało odkryte i wszystkie możliwe wynalazki dokonane.

Prezydent grzecznie się z tym nie zgodził. Jego zdaniem, powiedział, ludzkość jest na progu nowych wspaniałych odkryć. Biskup rzucił prezydentowi wyzwanie, żeby wymienił jedno. Prezydent powiedział, że spodziewa się, iż za następne około pięćdziesięciu lat ludzie nauczą się latać.

Przyprawiło to biskupa o atak śmiechu. “Bzdury, mój drogi człowieku”, wykrzyknął, “jeśliby zamiarem Boga było, żebyśmy latali, byłby zaopatrzył nas w skrzydła. Latanie jest zarezerwowane dla ptaków i aniołów”.

Biskup nazywał się Wright. Miał dwóch synów o imionach Orville i Wilbur – wynalazców pierwszego samolotu.

https://www.youtube.com/watch?v=RriKI7u72Xs

 

Total
0
Shares
(fot. Waiting For The Word / flickr.com / CC BY 2.0)

Zarys historii poglądów na genezę i interpretację Ewangelii od Starożytności do początków XX wieku

„Kościół miał zawsze we czci Pisma Boże, podobnie jak samo Ciało Pańskie, skoro zwłaszcza w Liturgii św. nie…

Może spodoba Ci się też...