Na dobranoc i dzień dobry, J 4, 34-38

Total
0
Shares

Siejmy i nie czekajmy na zbiory

Siewca cieszy się razem ze żniwiarzem

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Moim pokarmem jest wypełnić wolę Tego, który Mnie posłał, i wykonać Jego dzieło. Czyż nie mówicie: „Jeszcze cztery miesiące, a nadejdą żniwa”?

Oto powiadam wam: Podnieście oczy i popatrzcie na pola, jak bieleją na żniwo. Żniwiarz otrzymuje już zapłatę i zbiera plon na życie wieczne, tak iż siewca cieszy się razem ze żniwiarzem.

Tu bowiem okazuje się prawdziwym powiedzenie: „Jeden sieje, a drugi zbiera”. Ja was wysłałem żąć to, nad czym wyście się nie natrudzili. Inni się natrudzili, a w ich trud wyście weszli».

Opowiadanie pt. “Posiłek dla diabła”

Pewnego dnia diabeł był głodny. Zabrał więc ze sobą worek i wybrał się na polowanie dusz.

Miał apetyt na wyśmienity kąsek. Usadowił się więc między gałęziami liściastego drzewa, które rosło naprzeciw okna pewnego dobrego człowieka i czekał.

Dzień dobrego człowieka był jednak przejrzysty jak kryształ i przebiegał na modlitwach, wypełnianiu dobrych uczynków i szlachetnych myślach. Ani jednego odstępstwa od tej zasady. Apetyt diabła rósł coraz bardziej.

Obawiał się jednak, że nie będzie mógł tutaj nic zdziałać. Aż pewnego dnia, kiedy przypatrywał się tej białej jak śnieg duszy, spostrzegł, że i ona, podobnie jak wszystkie inne, ma jedno malusieńkie pęknięcie. Otóż każdego wieczoru człowiek pojawiał się w oknie i zachwycając się zachodzącym słońcem, pogrążał się przez moment w melancholii i smutku.

Diabłu wystarczyło to w zupełności.

Skupił całą swoją energię na tej chwili; wydrążył ją, rozszerzył i kiedy stała się już dostatecznie obszerna i pusta, wlał do niej wszystkie swoje wypróbowane mikstury: najpierw strach, potem niepewność, a na koniec desperację.

Teraz wystarczyło mu już tylko sięgnąć ręką, aby mieć wspaniałą kolację (Dino Semplici).

Refleksja

Jeśli siejemy, to nie tylko dobro. Możemy siać też i zło. Owoce naszego zachowania będą oddziaływać w przyszłości nie tylko na nas samych, ale tekże na wiele osób wokół nas w sposób czy to pośredni, ale najcześciej też i bezpośredni. Warto pamiętać, że zasaine przez nas ziarno nienawiści wobec drugiej osoby ma moc wzrastania przez lata. Krzywdząc drugiego rozpoczynamy pewien zły proces nie tylko w nim samym, ale również nawet i na całe pokolenia…

Jezus uczy nas, że nasze postępowanie względem drugiej osoby powinno być okazaniem jej serca, które jeśli poparte jest również konkretnym czynem, wtedy przynienie owoc w postaci dobra. Nasze złe postepowanie przynosi zlo, zaś dobre – dobro. To proste rozumowanie może przynieść nam radość życia, ale może nam też to życie pogmatwać. Zwłaszcza jeśli będziemy siać ziarna z których powstaną chwasty, które niszczą naszą codzienność. Wyrwanie ich, jak urosną czasami jest bardz trudne, a pozbycie się ich w ogóle czasami niemożliwe do zrealizowania. Ziarnu, które chcemy zasadzić warto wpierw zatem się przyjrzeć…

3 pytania na dobranoc i dzień dobry

  1. co oznacza pokarm, który daje życie?
  2. Czy oczekujesz zapłaty za swoje postepowanie wobec innych?
  3. Jak pomagac innym, którzy nie chcą zejść ze złej drogi?

I tak na koniec…

“Jedno ziarnko pieprzu dodaje smaku potrawie, każde następne odbiera apetyt.” (Eugeniusz Korkosz)

Total
0
Shares
(fot. M I S C H E L L E / Foter / Creative Commons Attribution-NonCommercial-NoDerivs 2.0 Generic / CC BY-NC-ND 2.0)

Na dobranoc i dzień dobry – Mt 19, 27-29

Ubóstwo podstawą… Nagroda za dobrowolne ubóstwo Piotr powiedział do Jezusa: «Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą,…

Może spodoba Ci się też...