Radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać…
Zapowiedź powtórnego przyjścia
Jezus powiedział do swoich uczniów: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość. Kobieta, gdy rodzi, doznaje smutku, bo przyszła jej godzina. Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu z powodu radości, że się człowiek narodził na świat. Także i wy teraz doznajecie smutku. Znowu jednak was zobaczę, i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać. W owym zaś dniu o nic Mnie nie będziecie pytać.
Opowiadanie pt. “O szczęśliwym Jasiu”
Jest taka bajka Braci Grimm o szczęśliwym Jasiu, który myśli, że musiał się urodzić w czepku w szczęśliwą godzinę, bo o czym tylko zamarzy, natychmiast mu się spełnia. W swej rozbrajającej niezdarności idzie za każdym pragnieniem serca i daje się bez najmniejszego oporu wykołować.
I tak, otrzymawszy za siedem lat służby kawał złota (“wielki jak Jasiowa głowa”), wymienia go na konia, konia na krowę, krowę na prosiaka, prosiaka na gęś. Za gęś otrzymuje od szlifierza dwa kamienie, które w końcu przez jego nieuwagę “wpadają z pluskiem do studni”.
Interesujące, że im mniej posiada, tym bardziej promieniuje radością. Kiedy już został bez niczego, aż podskoczył i zawołał: – Tak szczęśliwego człowieka jak ja nie ma chyba na całym świecie…
Refleksja
To my sami pozwalamy ludziom odbierać nam naszą radość z życia. Dlatego to od nas zależy, czy ktoś nas potrafi zranić, czy nie. Nie wolno pozwalać innym ludziom traktować nas jak rzeczy, które można użyć do własnych celów i… wyrzucić. Szacunek należy się każdemu z nas i musimy wciąż o niego dbać w stosunku do siebie, ale i innych ludzi. Aby tak się stało, powinniśmy być zjednoczeni z Tym, który ma moc i zapewnia nas o radości dnia codziennego…
Jezus jest realistą. Wie, że radość i smutek to dwa elementy-części życia, które przeplatają się w naszym codziennym życiu. On wie, że smutek jest tam, gdzie nie ma nadziei na lepsze jutro. Radość zaś jest udziałem nieba, które swoim zasięgiem ogrania każdy najmniejszy fragment naszego jestestwa. Smutek powinien nas zastanawiać i prowokować do jeszcze większego wysiłku, bo nie jest on sam w sobie zły, zwłaszcza wtedy, gdy prowadzi do kolejnych głębokich refleksji w naszym życiu. Jednym słowem, “zasmucenie” nie powinno być celem samym w sobie, ale miejscem naszego spotkania z Jezusem. Wypełniając przestrzeń smutku z Jezusem, dajemy sobie ogromną szansę zasmakowania radości naszego ziemskiego życia, by w końcu być ludźmi radosnymi i szczęśliwymi…
3 pytania na dobranoc i dzień dobry
1. Czy ludzie potrafią odebrać Ci radość życia?
2. Jak zjednoczyć się z Jezusem?
3. Jak urzeczywistnić w nas radość życia?
I tak na koniec…
Jakże wielką radość ma matka, kiedy widzi pierwszy uśmiech swojego dziecka. Taką samą radość odczuwa zawsze Bóg, kiedy widzi z wysokości nieba grzesznika, który zaczyna modlić się do niego całym sercem (Fiodor Dostojewski)