Pan mój i Bóg mój…
Niewierny Tomasz
Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: Widzieliśmy Pana! Ale on rzekł do nich: Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę. A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz /domu/ i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: Pokój wam!
Następnie rzekł do Tomasza: Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż /ją/ do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym. Tomasz Mu odpowiedział: Pan mój i Bóg mój! Powiedział mu Jezus: Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.
Opowiadanie pt. „O poznaniu Chrystusa”
Między „świeżo-nawróconym” na wiarę chrześcijańską, a jego niewierzącym przyjacielem odbyta się następująca rozmowa:
– Czy to prawda, że nawróciłeś się do Chrystusa? – Tak. – To musisz o Nim posiadać dużo wiadomości; powiedz mi więc, w jakim kraju się urodził? – Nie wiem. – Ile miał lat, gdy umarł? – Nie wiem. – Ile wygłosił kazań? – Też nie wiem. – To wiesz naprawdę niewiele o Tym, do którego się przekonałeś!
– Masz rację. Wstyd mi, że o Nim tak mało wiem. Ale jedno wiem na pewno: Jeszcze rok temu byłem pijaczyną, miałem pełno długów i moja rodzina przeżywała ze mną męki. Dziś przestałem pić, nie mam żadnych długów i jesteśmy znów szczęśliwą rodziną. Wszystko to uczynił dla mnie Chrystus. Tyle wiem i Jezusie.
Refleksja
Ciężka nam uwierzyć tak tylko na słowo. Chcemy widzieć i dotknąć, no i wtedy dopiero nabieramy przekonania, że to naprawdę się coś dzieje. W każdym z nas jest trochę z Tomasza, który nie potrafił swojej „racjonalności”, wzbogacić o element wiary, która wydaje się być naiwna. Tymczasem to wiara otwiera człowieka na inny poziom rozumowania. Takiego rozumowania, którego nasz umysł pojąć nie może…
Jezus wie o tym, że nasza wiara to proces, który trwa. Raz jest on długi, innym razem tak nagły, że nie wiemy nawet kiedy nastąpił. Nawrócenia, wiara, przemiana jednak zawsze łączy się z jakim momentem w naszym życiu, gdzie nastąpiła przemiana w myśleniu i rozumowaniu rzeczywistości, która przekracza nasze ludzkie myślenie. Dlatego warto mieć oczy szeroko otwarte…
3 pytania na dobranoc i dzień dobry
1. Dlaczego tak trudno uwierzyć?
2. Jak rozwijać w sobie wiarę?
3. W jaki sposób wiara otwiera nas na nowe?
I tak na koniec…
Nie bój się życia. Uwierz, że warto żyć, a twoja wiara sprawi, że tak będzie (William James)