Panie, gdybyś tu był…
Wskrzeszenie Łazarza
Wielu Żydów przybyło przedtem do Marty i Marii, aby je pocieszyć po bracie. Kiedy zaś Marta dowiedziała się, że Jezus nadchodzi, wyszła Mu na spotkanie. Maria zaś siedziała w domu.
Marta rzekła do Jezusa: Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga. Rzekł do niej Jezus: Brat twój zmartwychwstanie.
Rzekła Marta do Niego: Wiem, że zmartwychwstanie w czasie zmartwychwstania w dniu ostatecznym. Rzekł do niej Jezus: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?
Odpowiedziała Mu: Tak, Panie! Ja wciąż wierzę, żeś Ty jest Mesjasz, Syn Boży, który miał przyjść na świat.
Opowiadanie pt. „O malowaniu i przebaczaniu”
O Peruginim (1445-1523), znanym malarzu włoskim z tzw. szkoły umbryjskiej, opowiadają, że na łożu śmierci nie chciał się wyspowiadać, gdyż sądził, iż byłaby to obraza Boga. Jego żona, nie wiedząc co się burzy w jego duszy, zapytała go delikatnie, czy nie boi się umierać bez spowiedzi.
Perugino miał odpowiedzieć: – Moja droga, popatrz na tę sprawę tak: moją profesją jest malowanie i jako malarz robiłem moją robotę wspaniale. Bożą profesją jest przebaczanie i jeżeli On w swoim zawodzie jest tak dzielny jak ja w moim, nie widzę żadnych powodów, abym się musiał bać.
Refleksja
Obecność Boga w naszym życiu chcemy przeżywać jako tą „permanentną”, czyli ciągłą. Jednocześnie wciąż wydaje nam się, że Bóg jest „wielkim nieobecnym” w naszym życiu. Często o to mamy do Niego pretensje i żal. Tymczasem jest tak, że to my zapominamy o tym, że On wciąż jest i działa w naszym często zakręconym i pokręconym życiu. To On puka do naszych zamkniętych serc, a tymczasem my nie chcemy Mu otworzyć…
Jezus uczy nas, że nawet w beznadziejnych sytuacjach On zawsze jest z nami. Sztuką jest widzenie tego, że gdziekolwiek jesteśmy, cokolwiek robimy i z kimkolwiek jesteśmy, to On zawsze tam jest. Sama świadomość tego, że jest ktoś, kto ogarnia nasze słabości i lęki, ale też i sukcesy i radości życiowe, pomaga w kroczeniu z sercem do celu, jakim jest nasze zbawienie…
3 pytania na dobranoc i dzień dobry
1. Dlaczego chcemy, aby Bóg wciąż był w naszym życiu?
2. Dlaczego zapominamy o Jego obecności w naszym życiu?
3. Dlaczego On pomaga w kroczeniu do celu?
I tak na koniec…
Jeżeli należysz do tych, którzy kochali jeden raz, to niewiele masz do powiedzenia. Ale jeśli to była prawdziwa miłość to inni powinni milczeć w Twojej obecności (Waldemar Łysiak)