22. Ignacy w Paryżu (1528), Podążając drogą Pielgrzyma, Antonio Betancor SJ

Total
0
Shares

“Zamieszkał w pewnym domu z kilkoma Hiszpanami i uczę­szczał na wykłady języków klasycznych w kolegium Montaigu. A uczynił to dlatego, że przedtem odbywał nauki z takim pośpie­chem, iż stwie­rdził brak podstaw w swoim wykształceniu. Uczył się więc razem z dziećmi stosując się do porządku i metody studiów w Paryżu. Był zmuszony do żebrania a nawet do opu­szczenia domu, w którym mieszkał. Przjęto do szpitala św. Jakuba za kościołem Młodzia­nków. Było to dla niego wielką przeszkodą w studiach, ponieważ szpital był dość daleko od kolegium. W końcu, gdy już nie mógł znaleźć żadnej pomocy, pewien mnich Hiszpan powiedział mu jednego dnia, że byłoby lepiej udawać się co roku do Flandrii i poświęcić dwa miesią­ce, a może nawet mniej, na zebranie funduszów, z których możnaby potem żyć i studiować przez cały rok. Kiedy to roz­wiązanie polecił Bogu, wydało mu się ono dobre” (Autob. 73-74-76).

Ignacy przybywa do Paryża sam i pieszo. Znajduje się w obcym kraju. Jest biednym, żebrzącym studentem, na pozór ogołocony ze wszystkiego, ale w sercu posiadający Bożą nad­zieję. Najpierw powtarza studia humanistyczne według obowiązu­jących w Paryżu programów, pokornie zasiadając razem z dziećmi w szkolnych ławkach. Doświadcza różnego rodzaju trudności: zimna, odległej stancji, ciągle powracającej choroby żołądka, braku pieniędzy. Myśli o służbie u jakiegoś bogatego człowie­ka, ale otrzymuje poradę poznania Flandrii i nawiązania tam kontaktów z bogatymi poprzez służbę u nich i u osób dobrze sytuowanych. Wszystko po to, aby mógł kontynuować studia. Ignacy stara się uczestniczyć w problemach wszystkich stu­dentów. Dla niego stanowi to okazę do poświęceń osobistych, modlitwy, wykazania pokory, powierzając się zawsze Opatrzności Bożej, Ojcu wszelkiej dobroci. Nie jest cudem fakt, że Bóg pomaga i chroni tych, którzy Jemu ufają; cudem byłoby, gdyby ich opuścił.

Pytania dotyczące twojego życia:

1. Jaki wpływ ma twoja sytuacja ekonomiczna na twoje chrześci­jańskie zaangażowanie? W jaki sposób używasz pieniędzy, który­mi dysponujesz? Czy posiadanie pieniędzy ułatwia czy też utrudnia ci przeżywanie przez ciebie chrześcijaństwa?

2. Czy podejmujesz chętnie ofiary dla Chrystusa?

3. Jak postępujesz w przypadku, kiedy jesteś zmuszony do podjęcia jakiejś decyzji? Jak uważasz, że należałoby wtedy postąpić?

Memento

“Byłoby cudem, gdyby Bóg pozostawił bez wsparcia tych, którzy w Nim pokładają ufność. Zajmijmy się służbą Bogu i Jemu pozostawmy troskę o zaradzenie naszym potrzebom”. (Bartoli, Życie IV, 23, s. 328)

Słowo Boże do medytacji – Mt 6, 25-34

——————-

Podążając drogą Pielgrzyma, Antonio Betancor SJ

O. Betancor jest autorem opracowania zawierającego 36 medytacji, które oparte jest na wydarzeniach z życia św. Ignacego z Loyoli opisanych w “Opowieściach Pielgrzyma”. Całość nosi wspólny tytuł “Podążając drogą Pielgrzyma”.

Z tych medytacji korzystało już wielu młodych należących do Wspólnoty Życia Chrześcijańskiego. Każde rozważanie składa się z następujących części: fragmentu z autobiografii Igna­cego, kome­ntarza autora, pytań pomocnych w refleksji nad swoim życiem oraz odpowiednio dobranego fragmentu z Pisma św. Uzu­pełnieniem każdego rozważania jest “Memento”, którego treść stanowią teksty wzięte głównie z ćwiczeń Duchownych, listów Ignacego oraz Konstytucji.

Ponieważ każdy temat stanowi zamkniętą całość, dlatego można go wybierać w dowolnej kolejności. Większą jednak kor­zyść odnie­sie ten, kto będzie rozważał wszystkie tematy i to w kolejności podanej przez autora. Byłoby dobrze rozważać jeden temat tygo­dniowo na spotkaniu grupy WŻCh dzieląc się własnymi doświadcze­niami i przemyśleniami.

Skorzystajmy więc z zachęty do przeżycia podanych treści. Jest to okazja do przebycia razem ze św. Ignacym drogi głębo­kich doświadczeń poczynając od młodości, poprzez prawdziwe nawrócenie i coraz głębsze przeżywanie spraw Bożych we własnym życiu.

Total
0
Shares

23. Ignacy nawraca trzech towarzyszy, Podążając drogą Pielgrzyma, Antonio Betancor SJ

“Kiedy po raz pierwszy powrócił z Flandrii, zaczął z więk­szym wysiłkiem niż zazwyczaj oddawać się rozmowom duchowym i…

Może spodoba Ci się też...