6 N. zwykła, Tak – Tak, Nie – Nie, Mt 5, 17-37

Total
0
Shares

Ojciec i jego córka bawili się w parku. W pewnym momencie mała dziewczynka zauważyła sprzedawcę jabłek. Poprosiła tatę, żeby kupił jej jabłko. Ojciec nie miał przy sobie dużo pieniędzy, ale wystarczyło mu, żeby kupić dwa jabłka. Kupił więc dwa owoce i dał córce.

Jego córka trzymała dwa jabłka, po jednym w każdej rączce. Po chwili tata zapytał ją, czy może podzielić się z nim jednym jabłkiem. Gdy dziewczynka usłyszała pytanie, szybko ugryzła jedno jabłko. I zanim jej ojciec zdążył cokolwiek jeszcze powiedzieć, ugryzła także drugie jabłko.

Tata był bardzo zaskoczony. Zastanawiał się, jaki błąd popełnił, wychowując córkę, że tak się zachowała i była tak zachłanna. Zamyślił się i zrobiło mu się bardzo smutno. Po chwili doszedł do wniosku, że może wymaga za dużo, że może po prostu jego córka jest za młoda, by zrozumieć czym jest dzielenie się i dawanie.

I nagle jego córka, wyciągając jedną rękę z jabłkiem w jego stronę, powiedziała: „Tato, to jabłko jest o wiele słodsze i bardziej soczyste, proszę.”

Mężczyzna zaniemówił. Poczuł się naprawdę bardzo źle, że szybko i tak źle ocenił swoje własne dziecko. Po chwili jednak jego twarz rozjaśnił wielki uśmiech, gdy w pełni zrozumiał, dlaczego jego córka szybko ugryzła oba jabłka.

Nie oceniaj i nie wyciągaj wniosków zbyt szybko. Zawsze poświęcaj czas na lepsze zrozumienie drugiego człowieka. Osądzanie pozostaw Bogu[1].

Trzeba jasno powiedzieć, że nauka Jezusa nie jest łatwa, zwłaszcza wtedy, gdy trudno nam oceni, co jest prawdą, a co kłamstwem. Kiedy nie wiemy do końca, czy powiedzenie komuś prawdy nie zrobi tej osobie lub innym ludziom krzywdy. Mówienie bowiem cały czas całej prawdy i nie liczenie się z jej konsekwencjami może bardzo zaszkodzić nie tylko temu, który tę prawdę głosi, ale i temu o którym jest mowa. Mówiąc prawdę możemy komuś zaszkodzić. Dlatego trzeba nam zatem oprócz głoszenia prawdy, także rozsądku i realnego spojrzenia na otaczającą nas rzeczywistość. 

Jezusowi chodzi przede wszystkim o prostotę, która pozbawiona zawiści i jakikolwiek kombinacji, zawsze prostuje ścieżki temu, który tę prawdę głosi, ale także i temu, który jej doświadcza. Zasada „Tak – Tak, Nie – Nie” służy przede wszystkim zaufaniu ludzi, którzy odkryją w nas osobę autentyczną, szczerą i prostolinijną. Jakiekolwiek aktorstwo czy nakładanie maski nie służy w budowaniu pełnego zaufania, które przecież ma nas przybliżać do autentycznej postawy szczerości i otwartości. 

Postawa „Tak – Tak, Nie – Nie” jest postawą jednoznaczności naszych słów z czynami. Konfrontacja tego, co mówimy z tym, co czynimy może nieraz być bolesna. Obdarcie z kłamstwa i odkrycie prawdy nieraz nas kosztuje, ale tylko życie w prawdzie, uczciwości i otwartości jest miarą naszego wspólnego działania na tej ziemi, jako całego społeczeństwa. Lepiej bowiem, by „zraniła cię prawda, niż pocieszało kłamstwo” (Khaled Hesseini). Nie można jednocześnie służyć prawdzie i kłamstwu, bo takie życie po prostu na dłuższą metę jest niemożliwe, bo to życie w dychotomii, takiej schizofrenii duchowej, zakłamywaniu rzeczywistości i własnego życia. Nie można być uczciwym, jednocześnie kłamiąc i oszukując innych ludzi.   

Dawno temu pewien nieuczciwy gospodarz sprzedał sąsiadowi swoją studnię. Następnego dnia, kiedy nowy właściciel studni poszedł czerpać wodę, mężczyzna, który mu ją sprzedał, nie pozwolił mu wyciągnąć z niej wody. Powiedział: „Sprzedałem ci studnię, a nie wodę, więc nie możesz czerpać wody ze studni”.

Sąsiad nieuczciwego gospodarza był bardzo smutny i postanowił poskarżyć się królowi. Przybył do władcy i wszystko mu opowiedział, prosząc o pomoc i sprawiedliwość.

Król zawołał swojego doradcę, bardzo mądrego człowieka, i przekazał mu tę sprawę. Doradca zawołał nieuczciwego gospodarza, który sprzedał studnię i zapytał: „Dlaczego nie pozwalasz czerpać wody ze studni człowiekowi, któremu ją sprzedałeś? Mężczyzna odpowiedział: „Sprzedałem studnię a nie wodę. Nie ma prawa czerpać wody, która należy nadal do mnie.”

Doradca uśmiechnął się i powiedział: „Dobrze, skoro sprzedałeś studnię temu człowiekowi i twierdzisz, że woda należy do ciebie, to nie masz prawa trzymać wody w studni, która teraz należy do niego. Albo zapłacisz mu za przetrzymywanie wody w jego studni, albo natychmiast ją stamtąd wyciągniesz!”.

Nieuczciwość nie popłaca! Bóg uczy nas uczciwości i chce, żebyśmy odzwierciedlali Boży charakter w swoim zachowaniu. Tak, żeby ludzie patrząc na nas, chwalili Boga, który jest w niebie![2]

Ta prawda jest zawarta w dzisiejszej nauce Jezusa, który wymaga od nas prostoty serca, która pozwoli nam żyć w spokoju wewnętrznym – sumienia, ale też i tym zewnętrznym, czyli w relacji do drugiego człowieka. Prostota nie oznacza prostactwa. Zachowują wszystkie wymogi kultury osobistej i kanonów współżycia z innymi, musimy wciąż dążyć do tego, aby pokój zapanował w naszym sercu, ale też i wobec innych ludzi. W tym nam pomoże stara zasada życiowa: „Żyj tak, jakby każdy dzień miał być tym ostatnim… pewnego dnia się nie pomylisz!”.

Mt 5, 17-37

Wymagania Nowego Przymierza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem, powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.

Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.

Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie zabijaj”; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: „Raka”, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: „Bezbożniku”, podlega karze piekła ognistego. Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam sobie przypomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj.

Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie wydał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: Nie wyjdziesz stamtąd, dopóki nie zwrócisz ostatniego grosza.

Słyszeliście, że powiedziano: „Nie cudzołóż”. A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła.

Powiedziano też: „Jeśli ktoś chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy”. A Ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę – poza wypadkiem nierządu – naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa.

Słyszeliście również, że powiedziano przodkom: „Nie będziesz fałszywie przysięgał, lecz dotrzymasz Panu swej przysięgi”. A Ja wam powiadam: Wcale nie przysięgajcie – ani na niebo, bo jest tronem Boga; ani na ziemię, bo jest podnóżkiem stóp Jego; ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego Króla. Ani na swoją głowę nie przysięgaj, bo nawet jednego włosa nie możesz uczynić białym albo czarnym. Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi».

Wersja krótsza

Ewangelia (Mt 5, 20-22a. 27-28. 33-34a. 37)

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.

Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie zabijaj”; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi.

Słyszeliście, że powiedziano: „Nie cudzołóż”. A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa.

Słyszeliście również, że powiedziano przodkom: „Nie będziesz fałszywie przysięgał, lecz dotrzymasz Panu swej przysięgi”. A Ja wam powiadam: Wcale nie przysięgajcie. Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi».


[1] https://bibliadladzieci.com/materialy/opowiadania/dwa-jablka/

[2] https://bibliadladzieci.com/materialy/opowiadania/nieuczciwy-gospodarz/

Total
0
Shares
(fot. B Tal / Foter / CC BY-NC)

Na dobranoc i dzień dobry – Mk 8, 11-13

Znaki są wszędzie… Nowe żądanie znaku Nadeszli faryzeusze i zaczęli rozprawiać z Nim, a chcąc wystawić Go na…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Może spodoba Ci się też...