Kogo zatem zapraszać…
Kogo zapraszać na ucztę
Jezus powiedział do przywódcy faryzeuszów, który Go zaprosił: Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich przyjaciół ani braci, ani krewnych, ani zamożnych sąsiadów, aby cię i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś odpłatę.
Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym tobie się odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych.
Opowiadanie pt. “O brzydkim kaczątku”
Hans Christian Andersen (1805-1875); Duńczyk, jeden z najpopularniejszych pisarzy świata, jest też autorem wzruszającej bajki o brzydkim kaczątku.
Biedne kaczątko martwiło się, że jest inne niż reszta rodzeństwa, że jest takie brzydkie i że jest pośmiewiskiem całego podwórka. Wszyscy tak mu dokuczali, że kaczątko nie wytrzymało i uciekło: Błąkało się cały rok po świecie: wszędzie niechciane, wszędzie wypędzane. Biedne, brzydkie stworzonko – co ono się nacierpiało, byłoby to zbyt smutne, gdyby to wszystko opisać.
Aż w końcu przyszła wiosna; kaczątko poczuło nowe siły w skrzydłach i zobaczywszy trzy białe łabędzie, pofrunęło do nich i zaczęło płynąć w ich kierunku. Nagle ujrzało w przeźroczystej wodzie swój obraz. Stwierdziło, że nie jest już niezgrabnym, czarno-szarym odrażająco brzydkim ptakiem, lecz że jest dostojnym łabędziem, pełnym gracji i piękna. Także czuł się teraz szczęśliwy, że dotarł do swoich.
Autor podkreśla: – Był szczęśliwy i zmieszany z radości, ale wcale nie pyszny, gdyż dobre serce nie bywa nigdy wyniosłe.
Refleksja
Nie status czy pozycja społeczna powinny kwalifikować tych, którzy z nami zasiadają do stołu, ale miłość, która otwiera nas na każdego czlowieka takim, jakim jest w rzeczywistości. Przed Bogiem jesteśmy bowiem równi we wszystkim. Bardzo często zapominamy o tym. Oszukujemy przez to innych, ale także samych siebie…
Jezus uczy nas, że czy to biedny, czy bogaty, wysoki czy niski, z pozycją społeczną, czy bez niej, każdy człowiek powinien być przyjęty w nasze progi domu. Nasza miłość do tych, którzy siedzą przy naszym stole, powinna być nieuwarunkowana czymkolwiek, co zakrywa prawdę o nas wszystkich, że zostaliśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga Wszechmogącego. Z tej właśnie racji, każdy z nas jest na równi w oczach Boga. Obyśmy od Niego czerpali naukę szacunku wobec naszych bliźnich, ale też i tych, którzy nas nienawidzą…
3 pytania na dobranoc i dzień dobry
1. Czy kategoryzujesz ludzi, których masz zamiar zaprosić do swojego życia?
2. Dlaczego każdy człowiek jest ważny?
3. Czy przy wspólnym stole dzielisz się tym, co masz?
I tak na koniec…
Życie zawsze wychodzi nam na przeciw z zaproszeniem: “Chodźcie, zobaczycie jak cudownie jest żyć.” A co my robimy? Cofamy się i robimy mu zdjęcie (Russell Baker)