Pycha czyni człowieka słabym…
Druga zapowiedź męki i zmartwychwstania
Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy. On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich!
Opowiadanie pt. “Mniemanie o sobie samym”
W trakcie rekolekcji znany misjonarz mówił o siedmiu grzechach głównych współczesnego człowieka. Pycha stała na pierwszym miejscu. Ilustrując przykładem jej skutki, podkreślił: – Zazwyczaj wielkie mniemanie o sobie samym, świadczy, że jest to jedyna wielka myśl tego kto je o sobie posiada.
Refleksja
Apostołowie zamiast przysłuchiwać się temu o czym mówił do nich ich Mistrz, wolą spierać się o to, który z nich jest najważniejszy, pierwszy, lepszy. Współzawodnictwo zaślepia ich do tego stopnia, że nie widzą Tego, który jest najważniejszy. Ich pycha czyni z nich ludzi bardzo słabych, skoncentrowanych tylko na sobie. Egoizm i wygoda, szukanie pierwszych miejsc i krzeseł zajmuje im więcej czasu niż wsłuchanie się w tego, który jest dla nich lekarstwem. Uczniowie są jak ten przysłowiowy “Pan Hilary” z książki Juliana Tuwima, który ma swoje okulary na nosie, a szuka ich po całym domu. Apostołowie poświęcają uwagę temu, co jest mało istotne i zbyteczne. Tracą jednocześnie to, co mają od Jezusa podane i gotowe na “tacy”.
Jezus uczy nas, że wielkość człowieka polega na służbie drugiemu człowiekowi. Aby tak się stało, potrzeba nam modlitwy i ufności. Jezus mówi, że musimy stać się jak dzieci, aby jeszcze bardziej otworzyć się na otaczającą nas rzeczywistość: na siebie, drugiego człowieka i wszystkie rzeczy pomocne dla naszego zbawienia. Tylko wtedy potrafimy widzieć rzeczywistość “okularami samego Boga”.
3 pytania na dobranoc i dzień dobry
1. Czy próbowałeś wsłuchać się w to, czego chce od Ciebie Jezus?
2. Czy współzawodniczysz z innymi w czynieniu dobra, czy może raczej zła?
3. Co oznaczają dla Ciebie słowa, żeby stać się jak dziecko? Co znaczy zaufać Bogu bez końca?
I tak na koniec…
“Pycha nie znosi tłoku, ale pcha się chętnie” (Władysław Grzeszczyk, Parada paradoksów)